Polska 2025
Kraków, 17.10.2025
Witam Wszystkich bardzo serdecznie!
Tego dnia w pracowni ceramicznej przymierzałem peruki na bal karnawałowy. Prowadzące ceramikę mówiły, że jako blondyna wyglądam bardzo karnawałowo 🥳🥳🥳🥳
moja ceramiczna kobitka, niestety, uległa lekkiej korozji w piecu... Trochę jej włosów ubyło.
Przebolałem jednak tą utratę i lepiłem nową! Nie skończyłem jej jeszcze, bo już przyjechał Łukasz busem i się musiałem zbierać. Krysia, dała mi "niepełnosprawną, łysiejącą glinianą rzeźbę. Otworzyłem plecak i... się wślizgnęła! 😆
Zjadłem obiad, przebrałem się i czekałem na Kasię. Ćwiczyłem na materacu, przy drabinkach i chodziłem.
Pod wieczór przy piwku, narysowałem kobietę w zeszycie.
w peruce
moja ceramiczna kobitka, niestety, uległa lekkiej korozji w piecu...
jesień za oknem
Komentarze
Prześlij komentarz